Patrząc na kształty DB9 można odnieść wrażenie, że jest on lekko tylko
zmienioną kopią Vanquisha.
Oprawy kratek wentylacyjnych wykonano z aluminium, podsufitkę z alcantary,
konsolę środkową z aluminium oraz ze skóry. Popielniczka jest ze szkła. Ozdobne
wstawki zrobiono z polerowanego bambusu. Pokryto go jedynie cieniutką warstwą
lakieru tak, aby mógł szybko nabrać nobliwej patyny. Trójwymiarowe aluminiowe
tarcze zegarów, wśród nich tarcza obrotomierza ze w skazówką obracającą się w
odwrotnym kierunku niż wskazówka prędkościomierza, uzupełnione są
elektronicznymi wyświetlaczami.
Drzwi DB9 są bardzo długie, ale otwierają się nietypowo, bo pod kątem 12
stopni do góry. Roziązanie to ma ułatwić zajmowanie miejsca.
Umieszczony z przodu silnik, jest tym samym sześciolotrowym V12, co w
Vanquishu, ale w DB9 obliczono mu moc maksymalną do 450 KM, za to powiększono
maksymalny moment do 570 Nm. Takie parametry silnika wystarczają by auto
rozpędzić do setki w 5,0 s i bez trudności osiągnąć 309 km/h (wartości zmierzone
na torze w Nardo).
Oferowane są skrzynie biegów - sześciobiegowa ręczna i również
sześciobiegowy automat. Dysponuje on systemem przełączania biegów przyciskami
oraz dźwigienkami znajdującymi się za kierownicą, a nie dźwignią umieszczoną
pomiędzy fotelami.
Przyjemność posiadania tak wyjątkowego auta kosztuje 144 000 - 148 200 EUR.
Premiera DB9 Volante odbyła się na salonie w Detroit w 2004 roku.
Pod długą maską umieszczony jest 6 l, 12-cylindrowa jednostka omocy 450 KM.
Do przeniesienia napędumożna wybrać sześciobiegową skrzynię manualną lub
sześciobiegowy automat. Przy masie auta około 1700 kg sprint do setki trwa około
5 s. Prędkość maksyamlna to 300 km/h.
Strona stworzona na potrzebę Informatyki w klasie II b przez Krystynę Psiuk i
Magdalenę Cyrankowską.
Kontakt z nami:
krysia3095@wp.pl
lub cyranka58@wp.pl
.